Upadek - Magdalena Bilewicz

Podziel się:

ANTOLOGIA 4 - Rubieże Rzeczywistości, czyta Reda Haddad

 

Na Bibbibliotekarium antologia 4liotekarium prezentujemy opowiadanie Upadek, autorstwa Magdaleny Bilewicz.

Antologia jest plonem kolejnego, czwartego konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium.

Tym razem tematy przewodnie to: Kwantomatyka, Imiona wojny i Archaiczny klimat jutra.

 

 

 


Fragment opowiadania:

Upadek - Magdalena Bilewicz

Oprócz barwnej poświaty bijącej od Lustra, pokój był pogrążony w ciemnościach. Na łożu, przykryta kołdrą, odznaczała się drobna sylwetka. Kształt poruszył się w próżnej nadziei, że zmiana pozycji przyniesie wytęskniony sen… Lilia położyła się na wznak, wpatrywała się w sufit, usiłując uspokoić myśli krążące po głowie jak chmara ponurych sępów.
Nocną ciszę co i rusz przerywały dźwięki, w które można było wsłuchiwać się bez końca. Niepokojący gwizd wiatru w szczelinach muru, pojedyncze krople wody niespiesznie skapujące z dachów, pozostałe po popołudniowym deszczu, kroki służby…
Tafla Lustra zadrgała nagle delikatnie, wzmacniając dźwięk czyjegoś kaszlu dwa piętra niżej. No tak, Lilia zażyczyła sobie słyszeć wszystko, co dzieje się w mieście. Z tego powodu, poprzez Lustro, każde słowo, każdy szmer, szept i krzyk docierały do jej uszu.
Tylko pokój Architekta pozostawał dla niej tajemnicą. Zawarli w tej sprawie umowę, wiele, wiele lat temu...
Poruszyła się niespokojnie w łożu. Rozpamiętywanie przeszłości tak bardzo kusiło… Zapragnęła na chwilę uciec myślami do minionych czasów, zanurzyć się w znanym i rozumianym przez siebie świecie.
„To starość” – pomyślała. – „Jestem tak stara, że nie rozumiem zmian. Chcę, żeby wszystko było jak dawniej.”
Prześladowało ją to własne niedopasowanie: czyż nie stworzyła najlepszego świata, jaki mógł istnieć? Dlaczego właśnie porządek, o który walczyła rozpadał się teraz z hukiem? Nie rozumiała tego. Niczego już nie rozumiała.
Obróciła się na drugi bok i szczelniej okryła kołdrą. Wiatr nadal śpiewał swoją okropną melodię, aż ciarki zaczęły wędrować
Lilii po kręgosłupie. Kroki służby ucichły. Wybiła północ. Ciepło ogarnęło jej zmęczone ciało, rozmywając widzenie, plącząc myśli, dając długo wyczekiwany sen.
...Miała wtedy kruczoczarne włosy, które zwykle opadały ciężkimi puklami na ramiona, teraz jednak fruwały we wszystkich kierunkach. Przydługa szata, w którą ubrała się wierząc naiwnie, że przydaje jej powagi, łopotała na wietrze. Architekt stał obok. Miał wtedy jeszcze imię. Jakie? Zapomniała, przepadło w mroku dziejów.
A może to on z premedytacją pomieszał jej wspomnienia? Zmącił je, jak brudną wodę w stawie, zabierając fragmenty związane z emocjami. Robił tak czasem. Nie pozwalał zbyt wiele o sobie wiedzieć. Zorientowała się, że w prawdziwym życiu ostatnio właściwie go nie widywała. Tymczasem w swoim śnie, odtwarzając wspomnienie, patrzyła wprost na jego młode oblicze. Tylko śniąc, wolno jej było tak długo studiować twarz Architekta, patrzeć na wąskie usta i oczy w kształcie migdałów, okolone jasnymi rzęsami.
Była na wpół świadoma, że śni. Wystarczająco, aby z uciechą godną dziecka podkradającego słodycze, popełniać ten grzech.
Stali na skale, w miejscu gdzie za kilkadziesiąt lat powstanie ich miasto. Z oddali dobiegał szum morza, a wiatr szarpał włosy i ubrania. Ona z oddaniem patrzyła mu w twarz. Przyszło jej do głowy, jak wiele razy później, że ten projekt to szaleństwo...

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Upadek - Magdalena Bilewicz - czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
#bookradio #opowiadania #fantastyka #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #bookradio.pl #antologia #Kwantomatyka #Imiona wojny #Archaiczny klimat jutra #Magdalena Bilewicz

Więcej tematów: