Kara Chana - Jacek Fleiszfreser

Podziel się:

ANTOLOGIA 4 - Rubieże Rzeczywistości, czyta Reda Haddad

 

Na Bibbibliotekarium antologia 4liotekarium prezentujemy opowiadanie Kara Chana, autorstwa Jacka Fleiszfresera.

Antologia jest plonem kolejnego, czwartego konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium.

Tym razem tematy przewodnie to: Kwantomatyka, Imiona wojny i Archaiczny klimat jutra.

 

 

 


Fragment opowiadania:

Kara Chana - Jacek Fleiszfreser

Chan tego dnia nie był w sosie. Czekało go zadanie do wykonania i nie mógł zawieść, jak zdarzyło się ostatnim razem. Decyzją większości został ukarany i znów wysłano go do Strefy Śmierci, z zadaniem, by zdobył pokarm dla najmłodszych członków plemienia. Dodatkowo uzbroili go w jakieś eksperymentalne dziadostwo, stworzone przez ich szalonego naukowca. Wszyscy, którzy brali wcześniej udział w eksperymentach, zmieniali się od tych „ujarzmionych kwarków” w skwierczące skwarki. Chan bał się jak nigdy, ale nie miał wyboru. Zresztą, miał nadzieję, że dzięki tej broni przeżyje. Może, w razie porażki i poświęcenia, kiedyś jego przyjaciele osiągną przewagę militarną nad olbrzymami, gdy już ją udoskonalą.
Wojnę toczyli od milionów lat, wzmocnieni pamięcią przodków. Wciąż starali się adaptować do trudnych warunków i coraz bardziej okrutnego wroga. Z pokolenia na pokolenie stawali się mądrzejsi, sprytniejsi, odporniejsi na trucizny rozpylane przezolbrzymy, ale…
…teraz jednak, zamiast o ratowaniu stada, myślał o tym, że nie jadł już tydzień. Doskwierał mu głód. Tak wielki, że gdy żegnał się czule ze swą partnerką, zapach jej ciała wydał mu się tak apetyczny, że wywołał u niego ślinotok. Z trudem powstrzymał się od kolejnego błędu, wszak Luha była matką jego dzieci.
„Nie dziś” – pogładził ją po policzku, aż zatrzeszczała z podniecenia, gotowa na igraszki. Musiał ruszać w ciemny korytarz.
Poprawił superlekki pancerzyk. Wiedział, że nie ma odwrotu…
Kroczył w skupieniu. Prześladowała go myśl o wczorajszej porażce. W powietrzu wciąż unosiły się opary toksycznego gazu.
Pojawiły się tak nagle, że nie mógł zrobić nic. Jako dowódca poprowadził grupę na śmierć, zaś sam uciekł, okrywając się hańbą. Gdy dobiegł do bezpiecznej kryjówki, jego towarzyszy już nie było.
Pierwszy padł Ferst z pianą w pysku, Secnd konał sparaliżowany, patrząc z wyrzutem w jego stronę, zaś Trist, oszalały z bólu, biegł wprost w stronę olbrzyma. A ten jednym uderzeniem instrybutora – tak nazwali to mordercze urządzenie, przekonwertował go do dwóch wymiarów.
Zawiódł. Współtowarzyszy i całe plemię. Jeszcze przez chwilę zastanawiał się, czy nie wrócić po nich, po zdobyczne jedzenie, ale ryk strasznej broni przeraził go. Sparaliżowany strachem patrzył, jak wielka rura pochłania jego martwych towarzyszy i szansę na przetrwanie kolejnych dni. Jak mieli wygrać tę nierówną walkę?!
Tym razem, w pojedynkę, może uda się mu przeżyć i odnieść sukces.
Wkroczył do Strefy Śmierci. Pomieszczenie było olbrzymie, z gładkimi ścianami; czyste i błyszczące. Dziwnie śmierdząca powierzchnia wywoływała u niego zawroty głowy. Jeszcze czuć było gazem bojowym, ale głód pchał go coraz dalej, w stronę jedzenia. Wiedział, że przy takim stężeniu nic mu nie grozi. Z odrazą stwierdził, że resztki Trista zaczął jeść ośmionożny potwór. Kudłate kreatury też były ich odwiecznymi wrogami i konkurentami o pożywienie. Na szczęście dla Chana, ośmionożne były głupie i zawsze atakowały w ten sam sposób, nigdy nie uczyły się na błędach. Przez chwilę kusiło go, by użyć swej straszliwej, nowej broni, ale ograniczył się do zrobienia szybkiego uniku, co uratowało mu życie. Skoczył potworowi na plecy i urwał głowę...

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Kara Chana - Jacek Fleiszfreser - czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Bibliotekarium
#bookradio #opowiadania #fantastyka #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #bookradio.pl #antologia #Jacek Fleiszfreser #Kwantomatyka #Imiona wojny #Archaiczny klimat jutra

Więcej tematów: