Kto czyta książki?

Podziel się:

W listopadzie 2021 roku Biblioteka Narodowa przeprowadziła kolejne badanie czytelnictwa książek. Sondaż zrealizowano metodą CAPI (computer assisted personal interview) na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie Polaków w wieku co najmniej 15 lat, liczącej 1974 respondentów.

Pomiar powtórzono w marcu 2022 roku na próbie 2009 osób. Celem przeprowadzenia dodatkowego sondażu, o innej porze roku niż dotychczas, była przede wszystkim weryfikacja hipotezy o sezonowości praktyk lekturowych, a więc próba odpowiedzi na pytanie o charakterze metodologicznym: czy i ewentualnie – w jaki sposób moment realizacji badania wpływa na uzyskiwane wyniki.

Niniejszy raport prezentuje więcej niż jedną edycję badania, przy czym ostatnia z nich – inaczej niż dotychczas – została zrealizowana nie jesienią (zwykle był to listopad lub przełom listopada i grudnia), lecz wiosną, w odstępie niespełna czterech miesięcy od poprzedniej.

_______________________________________________

KTO CZYTA KSIĄŻKI?

W marcu 2022 roku na pytanie o lekturę co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie twierdząco odpowiedziało 38% respondentów.

Wynik ten nie zaskakuje, jeśli za referencyjny przyjąć rok 2019, ostatni przed nadzwyczajnymi okolicznościami spowodowanymi pandemią COVID-19. Tak rozumiany wskaźnik społecznego zasięgu książki w Polsce na podobnym poziomie kształtował się już od roku 2012. Podobieństw między wynikami pomiarow z 2019 roku i z marca 2022 roku jest więcej – nie tylko czytelnikow książek było tyle samo, ale też odsetki osob deklarujących sporadyczną bądź względnie intensywną lekturę książek okazały się bardzo zbliżone. Z tego punktu widzenia najnowsze badanie skłania do wniosku, że czytelnictwo w Polsce wrociło do poziomu sprzed pandemii i że odnotowany przez nas niewielki wzrost w roku 2020 ani nie przyniosł trwałej zmiany w tej dziedzinie, ani tym bardziej nie był początkiem nowego trendu.

W tym miejscu warto odnotować, że nawet patrząc na wyizolowane z szerszego kontekstu odsetki osob deklarujących czytanie co najmniej jednej książki w ciągu roku (tabela 3.1), należy mieć na uwadze fakt, że rożnice między latami 2019, 2021 i 2022 nie są istotne statystycznie. Biorąc to pod uwagę, za wyrożniające się należałoby uznać wyniki uzyskane w roku 2020.

Czynnikow wpływających na postawy lekturowe jest wiele – należą do nich zarowno zewnętrzne okoliczności instytucjonalne, zwłaszcza te związane z pobieraniem nauki czy wykonywaniem niektorych zawodow, jak i uwewnętrznione potrzeby poszczegolnych jednostek.  

 

__________

TABELA 3.1. Czytanie co najmniej jednej książki w ciągu roku w latach 2019–2022

Upraszczając, można powiedzieć, że czytają ci, którzy muszą, bądź ci, którzy lubią to robić, przy czym zbiory te nie są rozłączne – niektore osoby czytające w ramach obowiązkow związanych z nauką lub pracą czerpią z lektury satysfakcję niezależnie od zewnętrznego przymusu. Z jednej strony osoby, ktore lubią czytać, przeciętnie większą liczbę lat spędzają zdobywając wykształcenie, z drugiej zaś internalizacja pozytywnego stosunku do czytania książek dokonuje się pod wpływem szkoł i uczelni. Potrzeby systematycznego kontaktu z książkami mają zatem większą szansę rozwinąć się, kiedy czas poświęcony na pobieranie nauki w szkołach rożnego szczebla jest relatywnie długi. Nic dziwnego więc, że wraz ze wzrostem wykształcenia rośnie odsetek tych, którzy czytają książki, ale też tych, którzy deklarują, że lubią lub bardzo lubią to robić.

 

Tak jak dotychczas, na pytanie o lekturę książek twierdząco częściej odpowiadają kobiety niż mężczyźni (46% i 28%). Ponadto wśrod kobiet wyraźnie większa niż wśrod mężczyzn jest grupa czytających 7 lub więcej książek w ciągu roku (odpowiednio 11% i 4%). Ponieważ kobiety są przeciętnie lepiej wykształcone niż mężczyźni, nie zaskakuje fakt, że z czytaniem częściej łączą one pozytywne emocje. Do podobnych wnioskow skłaniają odpowiedzi udzielane przez osoby, ktore w ciągu ostatniego roku nie czytały żadnych książek – wśrod kobiet mniej niż wśrod mężczyzn jest osob, ktore twierdzą, że nie czytały nigdy lub robiły to tylko w szkole, więcej zaś takich, ktore z rożnych powodow zaprzestały lektury stosunkowo niedawno. Do galaktyki Gutenberga kobietom jest zatem mentalnie bliżej niż mężczyznom.

___________

WYKRES 3.1. Poziom wykształcenia a czytanie książek (marzec 2022 roku, N=2009)

 

Prawdopodobieństwo sięgnięcia po książkę maleje przy tym wraz z wiekiem – im starsi badani, tym mniej osob deklarujących lekturę (31% respondentow w wieku co najmniej 60 lat i 23% siedemdziesięciolatkow lub starszych). Z drugiej strony, jeśli pominąć najstarszych respondentow (mających 70 lat i więcej), odsetki osob czytających stosunkowo systematycznie (co najmniej 7 książek w ciągu roku) nie rożnią się w istotny sposob między poszczegolnymi kategoriami wieku. Ukształtowany we wczesnym okresie nawyk względnie regularnego czytania książek przekłada się na trwałe postawy lekturowe. Zmienna wieku pozwala dostrzec m.in. biegunowo odmienne postawy lekturowe. Siedemdziesięciolatkowie i starsi najrzadziej przyznają się do czytania książek, a nieliczni czytelnicy w tej grupie wiekowej czytają wyraźnie mniej niż młodsi, niekoniecznie młodzi – pod względem intensywności praktyk lekturowych czytającym osobom w wieku 60–70 lat bliżej do młodzieży niż do osob starszych od nich mniej więcej o dekadę. Z drugiej strony rownież w tym pomiarze potwierdziła się reguła, że najwięcej czytelnikow jest w najmłodszych grupach wiekowych (co najprawdopodobniej wiąże się przede wszystkim z pobieraniem nauki), zwłaszcza wśrod osob od 15 do 18 roku życia, przy czym intensywnych czytelnikow nie jest tu więcej niż w przypadku osob starszych.

 

___________

TABELA 3.2. Płeć a stosunek emocjonalny do czytania książek (marzec 2022 roku,

 

___________

WYKRES 3.2. Miejsce zamieszkania a czytanie książek (marzec 2022 roku, N=2009)

 

Najwięcej czytelników jest wśród mieszkańców miast co najmniej dwustutysięcznych (47%), jednak odsetki czytelnikow nie rosną wprost proporcjonalnie do wielkości miejsca zamieszkania. Najrzadziej lekturę książek deklarują osoby mieszkające w miastach liczących od 100 tys. do 200 tys. mieszkańcow.

 

Biorąc pod uwagę sytuację rodzinną badanych, można zauważyć, że wśród osób posiadających dzieci do 18 roku życia odsetek czytelników jest większy niż w całej populacji, tym niemniej w grupie tej widać też rożnice. Rodzice nastolatkow (od 13 roku życia) wyraźnie częściej są czytelnikami książek, a ich praktyki lekturowe są bardziej intensywne. Można przypuszczać, że osoby bardziej obciążone opieką nad dziećmi i organizowaniem ich edukacji rzadziej niż rodzice dzieci w większym stopniu samodzielnych znajdowały czas na czytanie, co miało znaczenie zwłaszcza w czasie pandemii podczas nauki zdalnej w domu. 40% rodzicow dzieci w wieku przedszkolnym (4–6 lat) twierdzi, że zaprzestało lektury stosunkowo niedawno.

 

Jednym z podstawowych czynnikow wpływających zarowno na czytanie książek, jak i na wiele innych form uczestnictwa w kulturze, jest poczucie bezpieczeństwa bytowego. Składa się nań m.in. subiektywna ocena własnej sytuacji materialnej. Nie jest ona przy tym bezpośrednią konsekwencją poziomu dochodow, choć oczywiście obiektywna sytuacja materialna ma tu duże znaczenie. Ci, ktorzy z optymizmem oceniają swoje położenie materialne, a więc najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, stosunkowo młode i aktywne zawodowo (zwłaszcza kierownicy, specjaliści, pracownicy usług i urzędnicy), częściej czytają książki i mają do tej czynności bardziej pozytywny stosunek. Jak pokazuje tabela 3.3, podobną zależność można zaobserwować w przypadku korzystania z internetu, a także audiobookow i podcastow. Generalnie, skupieniu na czytaniu i szerzej pojętym uczestnictwie w kulturze sprzyja spokoj w dziedzinie podstawowych spraw życiowych, warto jednak zwrocić uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze, wprawdzie odsetki osob realizujących poszczegolne praktyki uczestnictwa w kulturze maleją wraz z obniżającą się oceną własnej sytuacji materialnej, tym niemniej nawet niekorzystne położenie ekonomiczne nie jest przeszkodą uniemożliwiającą czytanie książek czy korzystanie z treści w formatach cyfrowych. Po drugie, choć czytanie książek jest czynnością najmniej skomplikowaną technologicznie, ponieważ – w przypadku książek papierowych – nie wymaga żadnych dodatkowych urządzeń czy infrastruktury informatycznej, to jednak przegrywa pod względem popularności nie tylko z korzystaniem z internetu, ale też z oglądaniem filmow i seriali na ekranie komputera lub urządzeń mobilnych. Prawidłowość ta obserwowana jest nawet w przypadku osob znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Oglądanie filmow i seriali jest – jak się okazuje – praktyką o wiele bardziej egalitarną niż czytanie książek, zwykle nie wymaga tak dużego zaangażowania uwagi, łatwiej wspołwystępuje z innymi czynnościami.

 

Społeczne warunki sprzyjające lekturze książek są o wiele bardziej złożone niż podłoże, na ktorym kształtują się nawyki odbioru treści audiowizualnych.

__________

TABELA 3.3. Subiektywna ocena własnej sytuacji materialnej a praktyki uczestnictwa

 

ZOFIA ZASACKA
ROMAN CHYMKOWSKI

Źródło: Biblioteka Narodowa

REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
#warto przeczytać #biznes #konkurs #raport o czytelnictwie #Biblioteka Narodowa

Więcej tematów: