ANTOLOGIA 4 - Rubieże Rzeczywistości, czyta Reda Haddad
Na Bibliotekarium prezentujemy opowiadanie Bitwa pod lasem, autorstwa Iwony Matacz.
Antologia jest plonem kolejnego, czwartego konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium.
Tym razem tematy przewodnie to: Kwantomatyka, Imiona wojny i Archaiczny klimat jutra.
Fragment opowiadania:
Bitwa pod lasem - Iwona Matacz
Byliśmy pod ostrzałem. Nie mieliśmy możliwości wykonania żadnego manewru. Piotrek spojrzał na mnie i zrezygnowany pokręcił głową.– Poddajemy się? – zapytał.
– Nigdy!
– No, ale…
– Nie możemy zostawić kolegów! Musimy walczyć.
Usłyszeliśmy nad głowami świst kul i tuż obok Piotrka wylądowała Anka.
– Co tam, chłopaki?
Jak ona się tu dostała? Jakim cudem nikt jej nie trafił? Jest cała i zdrowa, nawet nie pobrudziła kurtki…
– Słuchajcie. Janek z Karolem siedzą w bazie i ostrzeliwują wroga, który jest coraz bliżej. Miśka poszła na zwiady, mam nadzieję, że wróci. Kuba z chłopakami zajęli pagórek tuż przy wschodnim forcie. Trzeba ich wzmocnić. Dacie radę?
– Wzmocnić tak, ale wyjść stąd już nie… – mruknąłem.
– Chyba żartujesz! Leć do tamtych drzew, będę cię osłaniać.
Skinąłem głową i głośno przełknąłem ślinę. Jak trzeba, to trzeba. Ance można zaufać. Patrzyłem, jak przygotowuje amunicję i na jej znak ruszyłem. To były najdłuższe sekundy w moim życiu.
Najdłuższe dwadzieścia metrów. Czas jakby zwolnił. Widziałem wrogów wychylających się zza okopów i celujących we mnie.
Widziałem pociski lecące w moją stronę. Widziałem zawzięte miny nieprzyjaciół. Biegłem, ale czułem się, jakbym stał w miejscu. Nagle czas ruszył. Zobaczyłem, że pociski Anki lecą na wrogów szybką salwą. Zobaczyłem zdziwione miny za nieprzyjacielskim okopem. W mgnieniu oka znalazłem się cały i bezpieczny między drzewami.
Obejrzałem się na pole bitwy i rozpocząłem ostrzał, by osłonić Piotrka. Szybko do mnie dotarł. Dużo szybciej, niż sam tu dobiegłem. Spojrzeliśmy na naszą niedawną kryjówkę. Anka kucała za okopem i rysowała coś palcem na ziemi. Nagle wstała, skoczyła i popędziła w stronę naszej bazy. O dziwo, znowu nikt jej nie trafił.
– Idziemy? – Piotrek szturchnął mnie łokciem. Skinąłem głową. Trzeba dołączyć do Kuby. Przy wschodnim forcie. No dobra…
Na szczęście lasek rozciągał się w kierunku, gdzie mieliśmy iść. Uważnie badając teren, ruszyliśmy. Po chwili usłyszeliśmy przed sobą jakieś dźwięki: mlaskanie, szelest kurtki. Piotrek spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Przyłożyłem palec do ust i ruszyłem do przodu. Zajrzałem za pobliski krzak i zamarłem.
Na śniegu siedziała Ula i właśnie cmokała w policzek Kacpra.
Kacpra, który należał do wrogiej armii! Jak ona mogła?!
– Ulka! – wrzasnął Piotrek tuż obok mnie. Zaskoczona para spojrzała na nas ze strachem w oczach.
– Ja wytłumaczę… – zaczęła Ula.
– Co chcesz tłumaczyć? Zdradę?! – zapytał wściekły Piotrek.
Zwykle był bardzo spokojny. A już niezwykle rzadko był aż tak zdenerwowany – ostatnio, kiedy ktoś ukradł mu samochód. Dotąd nie udało nam się go odzyskać. Teraz oczy Piotrka płonęły gniewem. Bałem się, że zrobi coś, czego obaj będziemy potem żałować.
– Czekaj, niech mówi – próbowałem załagodzić sytuację.
– Dzięki…Ja… On… to mój mąż.
– Co?! Wyszłaś za WROGA? Jak mogłaś? Czy u nas nie ma fajnych chłopaków? Musiałaś…?
Piotrek krzyczał i miotał się po śniegu. Zrozumiałem, o co tak naprawdę mu chodziło. Był zazdrosny. To on chciał być mężem Uli! Niestety nie zmieniało to faktu, że miał rację. Dziewczyna nas zdradziła. Nie dość, że była żoną wroga, to jeszcze całowała go, gdy nasi ludzie padali, próbując wygrać wojnę...
Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Bitwa pod lasem - Iwona Matacz - czyta Reda Haddad
Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl
Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.
POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO: