Taka tradycja - Marcin Kowal

Podziel się:
Taka tradycja - Marcin Kowal

Rubieże Rzeczywistości 3 czyta Reda Haddad

 

Na Bibliotekarium prezentujemy opowiadanie Taka tradycja, autorstwa Marcina Kowala.

Antologia jest plonem kolejnego 3 już konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium. Trzy tematy wiodące: "Kurier z przyszłości" - 17 opowiadań, "Archipelagi nieba" - 11 opowiadań i "Diabelska biblioteka" - 9 opowiadań. Razem do wysłuchania i przeczytania macie Państwo 37 opowiadań. Słowo wstępne Wiktora Żwikiewicza i Marka Żelkowskiego.

 


Fragment opowiadania:

Taka tradycja - Marcin Kowal

– Dziadku, poczytasz mi? – zapytało diablątko. Złote oczy spojrzały na starego diabła z nieskrywaną nadzieją.
Ten, uśmiechając się, błysnął pękniętymi kłami.
– Nie pójdziesz spać, jeżeli tego nie zrobię, prawda? – zapytał głosem przetartym przez czas.
Wnuczka jedynie zastrzygła spiczastymi uszami.
– Oczywiście, że nie. – Dziadek odpowiedział sam sobie. – Nie bylibyśmy rodziną, gdyby nie odrobina udręki. – Dobrze – zgodził się. – Tylko coś krótkiego – postawił warunek. Stare przyzwyczajenia (podejrzewał, że nigdy się ich nie pozbędzie) kazały mu nakreślić przynajmniej słowną umowę. – Obiecałem twojej matce, że tylko ułożę cię do snu i znikam – zaznaczył. Chociaż nie powiedział tego na głos (i nie dał po sobie poznać), uwielbiał spędzać czas z wnuczką. Gdyby tylko mógł, nie zostawiłby jej samej nawet na chwilę.
– Wspaniale! – odpowiedziała. – W takim razie to ja wybiorę, co będziesz czytał.
Dziadek westchnął. Zacisnął usta w teatralnym geście rozzłoszczenia. „Moja krew” – pomyślał z dumą, ale nie odezwał się. Jedynie przytaknął. Zgarbiony, ruszył w kierunku zakurzonej biblioteczki. Ciężkie kopyta stukały o twardą, kamienną podłogę. Smoliście czarne oczy przesunęły się po grzbietach skórzanych okładek.
– Na co masz ochotę? – zapytał. – Fragmenty Księgi Szatana? Może jakiś urok z Necronomiconu?
– Przeczytaj mi bajkę! – zażądała.
– Bajkę? – zdziwił się.
– Franek mówił, że rodzice zawsze czytają mu jedną na dobranoc. Ja też chcę.
Westchnął, a kły ze świstem przepuściły powietrze. Powoli odwrócił się w stronę wnuczki. Poczuł skurcz w klatce piersiowej. Dziwne… Ludzie posiadają serca, którym zdarza się łomotać ze strachu. U czortów i wszelkiej maści demonicznych stworzeń to konkretne miejsce wypełniała dość wymowna pustka. Sercowe problemy ich nie dotyczyły. Ciało starego diabła zareagowało na wiadomość od wnuczki co najmniej dziwnie.
– Kim jest Franek? – zapytał bardzo cicho.
– To mój kolega – odparła diablica. – Poznałam go na powierzchni, kiedy...
– Byłaś na powierzchni? – przerwał jej. – Sama?
Zmieszała się. Ale tylko na ułamek sekundy. Szybko podniosła głowę i stawiła czoło ciemnemu jak noc spojrzeniu starca...

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Taka tradycja - Marcin Kowal - czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: bibliotekarium
#bookradio #opowiadania #fantastyka #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #antologia #bookradio.pl #Marcin Kowal #Kurier z przyszłości #Archipelagi nieba #Diabelska biblioteka

Więcej tematów: