Ognista robota - Marek Tomasik

Podziel się:
Ognista robota - Marek Tomasik

Rubieże Rzeczywistości 2 czyta Reda Haddad

 

Na Bibliotekarium prezentujemy opowiadanie Ognista robota, autorstwa Mareka Tomasika.

Antologia jest plonem kolejnego konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium. Trzdziestu trzech autorów, czterdzieści dziewięć opowiadań, trzy tematy wiodące: „Poszukiwacz snów” (opowiadania), „Nowy, wspaniały człowiek” (shorty), „Zegarmistrz świata” (shorty), słowo wstępne Wiktora Żwikiewicza i Marka Żelkowskiego. Ciekawostką jest możliwość wybrania przez kupującego jednej z dwóch okładek.

 


Fragment opowiadania:

Ognista robota - Marek Tomasik

    Michał, odkąd pamiętał, miał pokręcone sny. Jako berbeć bał się iść spać, gdyż w  krainie snów czekały na niego szablozębne tygrysy, dwugłowe smoki i inne wymarłe bądź mityczne stworzenia.

     Z biegiem lat jego dziecięcy umysł zmienił się, przestał pragnąć złotych zbroi, magicznych pierścieni czy ognistego miecza. Co za tym idzie, zmieniły się również jego sny. Jako chłopiec śnił o spacerach z dziewczynkami i często zabierał je na łąkę, by wśród kwiatów, w promieniach słońca skraść pierwszy pocałunek. Z czasem, gdy przeżył już swój pierwszy, który wcale nie był podobny do tych ze snów, zaczął marzyć o bogactwach, sławie, władzy nad światem. I jego sny znów się zmieniły.

     Śnił, że jeździ ferrari, przemawia przed milionową publiką, i  że ma pałac z  wielkim ogrodem. Oczywiście, jak to w  snach bywa, raz był tego wszystkiego właścicielem i  korzystał z  tych dobrodziejstw, a innym razem dobytek palił się na jego oczach lub ktoś go okradał, i wtedy budził się z krzykiem, cały spocony.

     Michał nie był ani utalentowany, ani pracowity. W szkole ślizgał się z klasy do klasy, a gdy zaczął uczyć się zawodu hydraulika, też jakoś świetnie mu nie szło. Nie był artystą, a  rzemieślnikiem i  do tego słabym. Jednak wiedział, że jest na swój sposób wyjątkowy. Ludzie słuchali go z zainteresowaniem, gdy opowiadał o swoich snach, a te, o których mówił, stanowiły zaledwie procent tego, o czym w życiu śnił, tak więc tematy nigdy mu się nie kończyły.

     Rzadko kto pamięta swoje sny, może jeden z ostatniego tygodnia, po prostu szybko o  nich zapominamy. Michał był inny. Potrafił opowiedzieć ze szczegółami sen sprzed miesiąca. To był 386 Poszukiwacz snów jego jedyny talent. Nawet jego pierwsza dziewczyna zakochała się nie w nim, a w jego snach. – Opowiedz mi coś jeszcze, kotku – mówiła. – A co chcesz usłyszeć? – Wszystko. – Wszystkiego nie pamiętam – tłumaczył się. – To zacznij je na bieżąco spisywać – powiedziała i wręczyła mu zeszyt. Była uparta, pilnowała, aby notował sny, a  po kilku tygodniach przyniosła mu drugi zeszyt i  powiedziała: – W  tym zapisuj te z przeszłości. Spotykali się od trzech lat. Dużo trzeba było czasu, żeby zrozumiała, iż nie kocha Michała, a jego sny. Trudno jej było się z nim rozstać. Sama miewała sporadycznie jakiś sen, ale to on śnił za nich dwoje...

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Ognista robota - Marek Tomasik czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Bibliotekarium
#bookradio #opowiadania #fantastyka #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #antologia #bookradio.pl #Marek Tomasik

Więcej tematów: