Przyjaciel - Hanna Lejer

Podziel się:
Przyjaciel - Hanna Lejer

Rubieże Rzeczywistości 2 czyta Reda Haddad

 

Na Bibliotekarium prezentujemy opowiadanie Przyjaciel, autorstwa Hanny Lejer.

Antologia jest plonem kolejnego konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium. Trzdziestu trzech autorów, czterdzieści dziewięć opowiadań, trzy tematy wiodące: „Poszukiwacz snów” (opowiadania), „Nowy, wspaniały człowiek” (shorty), „Zegarmistrz świata” (shorty), słowo wstępne Wiktora Żwikiewicza i Marka Żelkowskiego. Ciekawostką jest możliwość wybrania przez kupującego jednej z dwóch okładek.

 


Fragment opowiadania:

Przyjaciel - Hanna Lejer

     Dzisiaj jest Wigilia, więc chcę powiedzieć ci coś bardzo ważnego.

     Nie, proszę, tylko nie pytaj o starego. Po prostu wolę go nie pamiętać. Niepotrzebnie tylko obaj byśmy cierpieli na wspomnienie tego piekła. Nawet sobie nie wyobrażasz. Wtedy jeszcze mnie nie widziałeś. Wydaje ci się, że kiedy po raz pierwszy się spotkaliśmy, wyglądałem źle. Lepiej żebyś nie wiedział, jak bardzo źle było przedtem, zanim się poznaliśmy.

     Kiedy za pierwszym razem zwiałem od starego, przypominałem wrak. Sam nie umiem dzisiaj powiedzieć, jak w ogóle zdołałem uciec. Bóg musi chyba czuwać nad nami wszystkimi. Gdy trafiłem do pudła... wiesz, wydaje mi się, że wtedy prawie umarłem. Właściwie miałem pełne prawo uważać śmierć za swoje wybawienie. Nie mam pojęcia, jakim cudem udało im się poskładać mnie do kupy. Kawał rozkładającego się mięsa, daję słowo.

     Nie dziw się, że po tym co przeszedłem, nienawidziłem ich wszystkich. Nawet nie chodziło o jakąś głupią zemstę. Po prostu 424 Nowy, wspaniały człowiek się bałem. Gdyby tylko chcieli mnie zabić – pół biedy. Najbardziej bałem się bicia, rażenia prądem, głodu, wiesz... Przepraszam, miałem o  tym nie mówić. Nie płacz... Przepraszam. Gdybym tylko sam umiał płakać...

     Nie dziw się, proszę. Wtedy myślałem, że ludzie tacy już są. Pamiętam jak dziś, kiedy wyciągnęła rękę ze strzykawką... O Boże, a  ten jej strach w  oczach... Chyba bym ją prawie zabił wtedy. Wybacz mi. Skąd mogłem wiedzieć?

     Już wtedy zdawałem sobie sprawę, że coś się zmieniło. No ale powiedz sam, czy mogłem się cieszyć? Słuchaj, żarcie smakowało jak gówno, ale przynajmniej jakieś było, poza tym woda, dach nad głową. Tylko wiesz... Na co mogłem liczyć? Miałem dwóch kumpli, z którymi dało się pogadać. Część zwariowała, część to takie towarzystwo, że bez kija nie podchodź. Codziennie rano smród, wieczorem smród. Wiesz co było w  tym wszystkim najgorsze? Praktycznie zero słońca. Brak wiatru....

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Przyjaciel - Hanna Lejer -  czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Bibliotekarium
#bookradio #opowiadania #fantastyka #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #antologia #bookradio.pl #Hanna Lejer

Więcej tematów: