Posłaniec - Przemysław R Cichoń

Podziel się:

Rubieże Rzeczywistości 3 czyta Reda Haddad

 

Na BibBibliotekarium ANTOLOGIA 3liotekarium prezentujemy opowiadanie Posłaniec, autorstwa Przemysława R. Cichonia.

Antologia jest plonem kolejnego 3 już konkursu literackiego ogłoszonego przez wydawnictwo Bibliotekarium. Trzy tematy wiodące: "Kurier z przyszłości" - 17 opowiadań, "Archipelagi nieba" - 11 opowiadań i "Diabelska biblioteka" - 9 opowiadań. Razem do wysłuchania i przeczytania macie Państwo 37 opowiadań. Słowo wstępne Wiktora Żwikiewicza i Marka Żelkowskiego.


 

 


Fragment opowiadania:

Posłaniec - Przemysław R Cichoń

W karczmie wrzało. Klan McGregorów świętował z okazji wygranej potyczki. Piwo i wino lało się strumieniami, a gwar panował taki, że grający dudziarze nie byli w stanie się przez niego przebić. Największy i najgłośniejszy z górali, wlazł na stół i ryknął na całe gardło:

     – Wiwat McGregor!

     – Wiwat! – odpowiedział tłum.

     – Wypijmy, bracia, za wygraną, a McNeilowie niech gryzą ziemię w Dolinie Słonych Wiatrów.

     Pulsujący tłum, niczym jeden organizm, zawrzał i  gruchnął gromkimi owacjami. Karczmarz krzątał się pomiędzy stołami, wciąż donosząc nowe dzbany wina, pieczone baranie udźce i haggis. Skwapliwie liczył też rozbite dzbany i kufle. Taka okazja nie trafiała się często, bo przeważnie to McNeilowie wygrywali. Jednak dziś można było zarobić. Dlatego mężczyzna uwijał się w pocie czoła, by dogodzić wszystkim klientom.

     W tym czasie jego dwóch synów myszkowało w Dolinie Słonych Wiatrów. Od północnej strony nic nie ograniczało przestrzeni. Dolina kończyła się stromymi klifami, o które rozbijały się morskie fale, niesione silnym wiatrem. W  powietrzu unosił się zapach oceanu, a  wiatr miał dosłownie słony smak. Niektóre ścierwa były jeszcze ciepłe. Trzeba było się śpieszyć, zanim McNeilowie przyjdą po zwłoki swoich braci. Worki mieli już prawie pełne, kiedy poprzez krakanie kruków usłyszeli jęczenie i prośby o pomoc. Było już prawie ciemno, więc kierowali się słuchem. W końcu znaleźli rannego. Był przywalony zewłokiem konia. Connor, starszy z braci, odciął nożem sakwę przytroczoną do końskiego siodła.

     – Evan! Chodź tu! – zawołał młodszego brata. – Jeden jeszcze żyje.

     Młodzieniec zjawił się prawie natychmiast.

     – Jeszcze dycha, powiadasz? A co on za jeden?

     – Nie mam pojęcia, ale kilt ma McNeilów – zauważył Connor.

     – Wyciągnijmy go, może odwdzięczą się za uratowanie mu życia? – zaproponował młodszy z braci.

     – Musimy się pośpieszyć, bo reszta klanu zaraz tu będzie...

 

Kliknij i POSŁUCHAJ całego OPOWIADANIA - Posłaniec - Przemysław R Cichoń - czyta Reda Haddad

 

REKLAMA:

 

Książkę można zamówić na bonito.pl lub bezpośrednio w naszym sklepie, księgarni: ksiegarnia.bibliotekarium.pl

 

Antologia 2 jest dostępna w dwóch różnych okładkach. Przy zamówieniu prosimy o przesłanie wiadomości, która okładka ma być wysłana.

KUP książkę tu...


POSŁUCHAJ RADIA NA ŻYWO:



REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Bibliotekarium
#bookradio #opowiadania #fantastyka #przemysław r. cichoń #rubieże rzeczywistości #bibliotekarium #Reda Haddad #antologia #bookradio.pl #Kurier z przyszłości #Archipelagi nieba #Diabelska biblioteka

Więcej tematów: